Archiwum sierpień 2004, strona 2


sie 21 2004 no i znów basenik:D
Komentarze: 2

heh... no jakoś tak wyszlo, ze znów bylam wczoraj na baseniku:D :) heh... niebardzo mam dziś sile i ochote na pisanie więc nie będzie to dlugie... a więc punkt 10:00 zameldowalam sie u Asiuli i poszlyśmy na basenik (a wczesniej do sklepu) :) znalazlyśmy sobie miejsce na sloneczku i zaczelyśmy się opalać (ja konsekwentnie brzuszek:) po wcześniejszym posmarowaniu sie olejkiem... potem plywalyśmy sobie i tak na zmiane... strasznie nie chcialo nam sie wychodzić...szczególnie mi:D potem poszlyśmy do domciu i po obiadku na polko. Nio i jeszcze z Karcia oczywiscie:D mialtyśmy isć sie gdzieś przejsć ale zaczelo padać (burza ...) i musialyśmy sie gdzieś schować... siedzialysmy u Asi na balkonie... przynajmniej nie bylo komarów:D (znaczy komarzyc wstrętne:P- na samych rękach mam 50 ukonszeń!)... potem wieczorkiem znaczy tak po 21 poszlyśmy z Karcią i wyprowadzila jeszcze swojego pieska... nio i rozeszlyśmy sie do domciu... potem poogladalam trochu TV i na necie posiedzialam ...:) ale rodzice każa mi jechać na imieniny do cioci...:( JA NIE CHCE!!!  jeszcze mialam suie jutro rano z Kubą spotkać ...:( leeee ;( nio wlasśnie sms-owalam z nim i mu to napisalam... na szczęście w pelni mnie rozumie...:) nio to ja kończe :D papsik :)

ewelka=) : :
sie 19 2004 ale boli:(
Komentarze: 2

heh... nio dzis miaam sie spotkać z moja kochana Gosiulą ale jakoś niee wypallio :( jak do niej dzwonilam to nikt nie odbieral... potem ona do mnie dzwonila i okazalo sie ,że byla u lekarza... nio ale w miedzyczasie Asiula poprosila mnie, zebym poszla z nią na basenik... nio i sie zgodzilam... nio ale nie mialam kaski i czekalam na mojego tate, zeby micosik sypnąl... ale przyjechal dopiero o 13:00 wiec juz nie bylo sensu... nio i siedzialysmy u Asiu... moze tio i lepiej bo moje plecki wciaż bola i pieka ... (ale jutro o ile będzie pogoda tio idziemy na basenik :D ) gralysmy w gry, karty, sluchalyśmy muzyczki i takie tam... :) potem kolo 18:00 poszlysmy z Karcia na polko...:0 Asia ok 19:00 musiala isć- jechala z rodzinką do dentysty:D biedactwo ... nio a my posiedzialysmy jeszcze wyjatkowo krótko, bo tylko do 20:00... ale to dlatego,ze strasznie gryzly komary... zwariować mozna ...!! nio i do Karci przyczepia sie ten malutki Kacper ...:/ niom i oglądnelam sobie filmik na TV, potem na necik... jestem strasznie pogryziona przez komarzyce...:(:(:( na samych rekach mam 40 ugryzień ;(;(;( nie licząc innych...nawet nad oczkiem...! ) ... teraz bez skrupuów zabijam ile tylko zdolam !!! okim... będę kończyć... POZDROWIONKA DLA: Asiuli, Zajonczka, Madziorka, Gosi C., Slawka, Anulci O., Grabika, Szczygielka, Maryś, Patrycji S., Tomka J., Kuby D., Krystiana W., Krzysia P., Krzysia Sz., Piotrka C., Marcina K., Jubego, Tom'iego i wszystkich innych :*:*:* papatki ;* i do zobaczonka :D

ewelka=) : :
sie 18 2004 basenik i gierka:D
Komentarze: 1

Heh... nio jak juz wczoraj pisalam obiecalam Asiuli, że pójdziemy na basenik wcześniej niż zawsze i będe u  niej o 10:00 ... nio i poszlam spać tak po 1 ale wcześniej nastawiam sobie budzik :D Nio ale nie doczekal sie on, gdyż na niedlugo przed 8:00 Asix puścia mi sygnalik :/ nio a że mialam komurkę na lóżku kolo poduszki to sie obudzilam... no i zaczelam cos oglądać w TV, żeby nie zasnąć...:D dostatam potem sms-ka od Asix w którym byo napisane, ze jeśli jeszcze śpie, to pobudka i zebym  nie zapomniala o której mam być i takie tam ... :>  potem posprzątalam, szybciutko sie spakowalam i poszlam do Asi..:) Chyba nie do końca wierzyla, że przyjde na czas:D I chyba bya ze mnie dumna :D hehehe ... Nie wiedzialam tylko, że Pawel też z nami idzie..:) Nie bylam do końca bylam przekonana czy to dory pomys ale oki... od razu jak przyszlimy zaciągnąl nas dowody ... i bylo super :D !!! heh... nio i chyba dlużej byliśmy w wodzie niz leżeliśmy na slonku, bo Pawelek nas co chwila do wody ciagna:D ale przynajmniej sobie poplywaliśmy:D naprawde fajnie bylo:D ale naszych nowych kolegów nie bylo..:( szkoda ...:( spotkalysmy Ewelinę Paryla, jej mamę i patrycje Buczek... rozlożyly sie kolo nas ... Szkoda , że Pawel poszedl juz o 15:00, bo my z Asia dopiero o 16:00 ... nio i zapomnialabym napisać, ze spotkalam Patrycje Smolarz :) heh... nie pierwszy raz z reszta :) nio i potem poszlam do domciu na obiadek i umówilam sie z Asią, ze przyjdę do niej w miare szybko:D nio i tak zrobilam ... Bylyśmy padnięte, zjarane przez slonko ale i wesole i zadowolone z dzionka:D bylo jak zawsze z reszta suuuper !!! Siedzialysmy u niej, sluchalyśmy muzyczki i gralyśmy w jakąś grę planszową ( z przedmiotó... miaam straaasznie duzo histori...:( nie skończylysmy ale dalej zaszlam :D) heheh... nio i musialam isć dodomciu bo się późno zaczynalo robić ...(oczywiście nie dla mnie tylko dla moich rodziców:/) heh... nie mam sily juz pisać... jakos mi sie tak smutno zrobilo... mam nadzieje, ze nie na dlugo...:( do zobaczonka :) buziaki :*:*:* POZDRO DLA ZIOMKÓW!!!

ewelka=) : :
sie 17 2004 jak to nazwać?
Komentarze: 2

Mam nadzieję, że mi wybaczycie, że ta notka będzie dosć denna ale jestem już (o dziwo) zmęczona ... ale postanowilam tego nie odkladać, bo jeśli wszystko dobzie pójdzie tio jutro nie bedę miala czasu na napisanie tego ... a więc bylam dzis u Asi P., po tem poszlysmy do parku na Pulaskiego a potem bylyśmy znów u niej- sluchalysmy muzyczki i takie tam... przez Pawla malo zawalu serca nie dostalam:/ tak mnie przestraszyl... a cio do przestraszenia tio polożylam sie na lawce w parku (bo tak sie jakoś przechylalam...  :) i jacys goście szli i jeden do mnie podbiegl i mnke przestraszyl ;( wredniak... nio a jak juz Asiula zjadla obiadek tio poszlyśmy do Zająca. Ten z chorą nózka zaciągnela nas na spacerek(?) ... bylysmy w parku na Dąbrowskiego i ... podszedl do nas jakis koleś i chcial, zebyśmy sie do nich dosiadly i takie tam ...:/ Zajonczek stanpwczo i nie za mio mu odmówi:D ja tez ale w delikatny sposób ;) potem jajk juz siedziaysmy u Zjc w domciu tio oglądayśmy FILM "DIRTYDANCING 2 " - nie w caosci ale.. ja juz go w sumie oglądaam troche dawno :D  potem Asiula musiala iść i wyszlysmy ja odprowadzić ... nio i siedzialyśmy na polku z Baśką, Kają, Kingą i Regina i szydziyśmy oczywiscie:D wkońcu zeszlo na temat pytń w Brawo i takich gazetach :D szydera nieziemska :D a potem "tirteen" ... spoxik:D ale tego 2 tylko troche... bo niestety musialam iść do domciu...;(;(;( heh... to nie fair:( no ale cóz... idę ... musze sie pospieszyć bo jeśli będzie adna pogoda (a maza być) tio idziemy z asiula na basenik:) i obiecalam postarać sie być o 10:00, a nie jak zawsze przed 12 ... a mi wybranie sie troszke zajmuje... hehehe :D a teraz jeszcze idę siewykompciać... :0 papatki :* pozdrowionka dla moich ziomów!!! :*:*:*

ewelka=) : :
sie 16 2004 książka, basenik i muzyczka:D
Komentarze: 4

heh... nio więc troszkę sie tio może wydawać dziwne (a chyba najbardziej mi !!!) ale czytaam ksiażke ("Na zawsze") do 5:10 nad ranem ! Pierwszy raz w życiu książka zafascynowala mnie do takiego stopnia ... nio ale cóż ... bylo warto :D nio i poożyam się spać i przed 10:00 wstaam ... w sumie tio sie wyspalam :D i nawet teraz nie bardzo mi sie chce spać:D dziś ostatnia "nocka wolności na necie " ...jutro Juby wraca... D;la nie doinformowanych "Juby" tio mój braciszek modszy ( Grzesiek 16 lat) ...:D bo mam jeszcze braciszka starszego- Tomiego( Tomka 21 lat) ... :0  Rano jak sie obudziam i zobaczyam adne, bezchmurne niebo i slonko tio pomyślalam żeby pójść na basenik... :) wyslalam sms-ka do Asi P. i od razu się  zgodzila... :) przyszlam do niej i otworzyl mi dzrzwi Pawel... wopuści mnie a potem powiedzia że Aśki nie ma... zormalnie mnie zamurowalo... ale za chwilę uspokoil mnie i powiedzial, że poszla do sklepu i niedlugo wróci :D nio więc poczekaóam w miym towarzystwie:D pogadalismy i przysza Asiula:) nio więc wyruszylyśmy na basenik:D okazalo się, ze byli tamci kolesie z czwartku:D caly czas na nas lookali a my na nich :D nio i bylo super !!! wiecie- slonko, woda i te sprawy:D Ewelki żywią:D w końcu jesztem Wodniczką :) luuz, blues i orzeszki :D hehehe nio a potem jeszcze po obioadku w domciu przeszlysmy sie po Rzeszowie :D jesztem happy bo spotkalam mojego kochanego Szczygielka (Kasie Szczygiel:) nio i jeszcze wieczorkiem tak z godzinke (od 20:30 do 21:30) suchalyśmy muzyczki... myślalam wtedy o "*" ... tak bardzo chcialam wtedy ... heh... nie ważne ... wrócilam do domciu, potem na gg i chyba na tym dzionek zakończymy... jeszcze zamierzam poczytać ;) skończe "a zawsze" ... chcialam wczoraj, bo wcalenie bylam śpiąca alestwierdzialam, że pora spać :D okim idę ... paps wszystkim i buziakidla mojego Grabika, Szczygielka, Asi P. i wszystkich kochanych ziomków i znajomków :D:*:*:*:*:*:* wiecie, ze was kofam :P:P:P

ewelka=) : :