Komentarze: 2
Mam nadzieję, że mi wybaczycie, że ta notka będzie dosć denna ale jestem już (o dziwo) zmęczona ... ale postanowilam tego nie odkladać, bo jeśli wszystko dobzie pójdzie tio jutro nie bedę miala czasu na napisanie tego ... a więc bylam dzis u Asi P., po tem poszlysmy do parku na Pulaskiego a potem bylyśmy znów u niej- sluchalysmy muzyczki i takie tam... przez Pawla malo zawalu serca nie dostalam:/ tak mnie przestraszyl... a cio do przestraszenia tio polożylam sie na lawce w parku (bo tak sie jakoś przechylalam... :) i jacys goście szli i jeden do mnie podbiegl i mnke przestraszyl ;( wredniak... nio a jak juz Asiula zjadla obiadek tio poszlyśmy do Zająca. Ten z chorą nózka zaciągnela nas na spacerek(?) ... bylysmy w parku na Dąbrowskiego i ... podszedl do nas jakis koleś i chcial, zebyśmy sie do nich dosiadly i takie tam ...:/ Zajonczek stanpwczo i nie za mio mu odmówi:D ja tez ale w delikatny sposób ;) potem jajk juz siedziaysmy u Zjc w domciu tio oglądayśmy FILM "DIRTYDANCING 2 " - nie w caosci ale.. ja juz go w sumie oglądaam troche dawno :D potem Asiula musiala iść i wyszlysmy ja odprowadzić ... nio i siedzialyśmy na polku z Baśką, Kają, Kingą i Regina i szydziyśmy oczywiscie:D wkońcu zeszlo na temat pytń w Brawo i takich gazetach :D szydera nieziemska :D a potem "tirteen" ... spoxik:D ale tego 2 tylko troche... bo niestety musialam iść do domciu...;(;(;( heh... to nie fair:( no ale cóz... idę ... musze sie pospieszyć bo jeśli będzie adna pogoda (a maza być) tio idziemy z asiula na basenik:) i obiecalam postarać sie być o 10:00, a nie jak zawsze przed 12 ... a mi wybranie sie troszke zajmuje... hehehe :D a teraz jeszcze idę siewykompciać... :0 papatki :* pozdrowionka dla moich ziomów!!! :*:*:*