ewelka-1

Heh... nio jak juz wczoraj pisalam obiecalam Asiuli, że pójdziemy na basenik wcześniej niż zawsze i będe u  niej o 10:00 ... nio i poszlam spać tak po 1 ale wcześniej nastawiam sobie budzik :D Nio ale nie doczekal sie on, gdyż na niedlugo przed 8:00 Asix puścia mi sygnalik :/ nio a że mialam komurkę na lóżku kolo poduszki to sie obudzilam... no i zaczelam cos oglądać w TV, żeby nie zasnąć...:D dostatam potem sms-ka od Asix w którym byo napisane, ze jeśli jeszcze śpie, to pobudka i zebym  nie zapomniala o której mam być i takie tam ... :>  potem posprzątalam, szybciutko sie spakowalam i poszlam do Asi..:) Chyba nie do końca wierzyla, że przyjde na czas:D I chyba bya ze mnie dumna :D hehehe ... Nie wiedzialam tylko, że Pawel też z nami idzie..:) Nie bylam do końca bylam przekonana czy to dory pomys ale oki... od razu jak przyszlimy zaciągnąl nas dowody ... i bylo super :D !!! heh... nio i chyba dlużej byliśmy w wodzie niz leżeliśmy na slonku, bo Pawelek nas co chwila do wody ciagna:D ale przynajmniej sobie poplywaliśmy:D naprawde fajnie bylo:D ale naszych nowych kolegów nie bylo..:( szkoda ...:( spotkalysmy Ewelinę Paryla, jej mamę i patrycje Buczek... rozlożyly sie kolo nas ... Szkoda , że Pawel poszedl juz o 15:00, bo my z Asia dopiero o 16:00 ... nio i zapomnialabym napisać, ze spotkalam Patrycje Smolarz :) heh... nie pierwszy raz z reszta :) nio i potem poszlam do domciu na obiadek i umówilam sie z Asią, ze przyjdę do niej w miare szybko:D nio i tak zrobilam ... Bylyśmy padnięte, zjarane przez slonko ale i wesole i zadowolone z dzionka:D bylo jak zawsze z reszta suuuper !!! Siedzialysmy u niej, sluchalyśmy muzyczki i gralyśmy w jakąś grę planszową ( z przedmiotó... miaam straaasznie duzo histori...:( nie skończylysmy ale dalej zaszlam :D) heheh... nio i musialam isć dodomciu bo się późno zaczynalo robić ...(oczywiście nie dla mnie tylko dla moich rodziców:/) heh... nie mam sily juz pisać... jakos mi sie tak smutno zrobilo... mam nadzieje, ze nie na dlugo...:( do zobaczonka :) buziaki :*:*:* POZDRO DLA ZIOMKÓW!!!

Mam nadzieję, że mi wybaczycie, że ta notka będzie dosć denna ale jestem już (o dziwo) zmęczona ... ale postanowilam tego nie odkladać, bo jeśli wszystko dobzie pójdzie tio jutro nie bedę miala czasu na napisanie tego ... a więc bylam dzis u Asi P., po tem poszlysmy do parku na Pulaskiego a potem bylyśmy znów u niej- sluchalysmy muzyczki i takie tam... przez Pawla malo zawalu serca nie dostalam:/ tak mnie przestraszyl... a cio do przestraszenia tio polożylam sie na lawce w parku (bo tak sie jakoś przechylalam...  :) i jacys goście szli i jeden do mnie podbiegl i mnke przestraszyl ;( wredniak... nio a jak juz Asiula zjadla obiadek tio poszlyśmy do Zająca. Ten z chorą nózka zaciągnela nas na spacerek(?) ... bylysmy w parku na Dąbrowskiego i ... podszedl do nas jakis koleś i chcial, zebyśmy sie do nich dosiadly i takie tam ...:/ Zajonczek stanpwczo i nie za mio mu odmówi:D ja tez ale w delikatny sposób ;) potem jajk juz siedziaysmy u Zjc w domciu tio oglądayśmy FILM "DIRTYDANCING 2 " - nie w caosci ale.. ja juz go w sumie oglądaam troche dawno :D  potem Asiula musiala iść i wyszlysmy ja odprowadzić ... nio i siedzialyśmy na polku z Baśką, Kają, Kingą i Regina i szydziyśmy oczywiscie:D wkońcu zeszlo na temat pytń w Brawo i takich gazetach :D szydera nieziemska :D a potem "tirteen" ... spoxik:D ale tego 2 tylko troche... bo niestety musialam iść do domciu...;(;(;( heh... to nie fair:( no ale cóz... idę ... musze sie pospieszyć bo jeśli będzie adna pogoda (a maza być) tio idziemy z asiula na basenik:) i obiecalam postarać sie być o 10:00, a nie jak zawsze przed 12 ... a mi wybranie sie troszke zajmuje... hehehe :D a teraz jeszcze idę siewykompciać... :0 papatki :* pozdrowionka dla moich ziomów!!! :*:*:*

heh... nio więc troszkę sie tio może wydawać dziwne (a chyba najbardziej mi !!!) ale czytaam ksiażke ("Na zawsze") do 5:10 nad ranem ! Pierwszy raz w życiu książka zafascynowala mnie do takiego stopnia ... nio ale cóż ... bylo warto :D nio i poożyam się spać i przed 10:00 wstaam ... w sumie tio sie wyspalam :D i nawet teraz nie bardzo mi sie chce spać:D dziś ostatnia "nocka wolności na necie " ...jutro Juby wraca... D;la nie doinformowanych "Juby" tio mój braciszek modszy ( Grzesiek 16 lat) ...:D bo mam jeszcze braciszka starszego- Tomiego( Tomka 21 lat) ... :0  Rano jak sie obudziam i zobaczyam adne, bezchmurne niebo i slonko tio pomyślalam żeby pójść na basenik... :) wyslalam sms-ka do Asi P. i od razu się  zgodzila... :) przyszlam do niej i otworzyl mi dzrzwi Pawel... wopuści mnie a potem powiedzia że Aśki nie ma... zormalnie mnie zamurowalo... ale za chwilę uspokoil mnie i powiedzial, że poszla do sklepu i niedlugo wróci :D nio więc poczekaóam w miym towarzystwie:D pogadalismy i przysza Asiula:) nio więc wyruszylyśmy na basenik:D okazalo się, ze byli tamci kolesie z czwartku:D caly czas na nas lookali a my na nich :D nio i bylo super !!! wiecie- slonko, woda i te sprawy:D Ewelki żywią:D w końcu jesztem Wodniczką :) luuz, blues i orzeszki :D hehehe nio a potem jeszcze po obioadku w domciu przeszlysmy sie po Rzeszowie :D jesztem happy bo spotkalam mojego kochanego Szczygielka (Kasie Szczygiel:) nio i jeszcze wieczorkiem tak z godzinke (od 20:30 do 21:30) suchalyśmy muzyczki... myślalam wtedy o "*" ... tak bardzo chcialam wtedy ... heh... nie ważne ... wrócilam do domciu, potem na gg i chyba na tym dzionek zakończymy... jeszcze zamierzam poczytać ;) skończe "a zawsze" ... chcialam wczoraj, bo wcalenie bylam śpiąca alestwierdzialam, że pora spać :D okim idę ... paps wszystkim i buziakidla mojego Grabika, Szczygielka, Asi P. i wszystkich kochanych ziomków i znajomków :D:*:*:*:*:*:* wiecie, ze was kofam :P:P:P

Heh...(moje tradycyjne:D) nio dzis troszke przyspalo mi się rano i nawet nie bylo szans, żeby zdążyć na Msze na 9.30 bo coś kolo tego wstalam... nawet niedziele na wakacjach są inne... normalnie chodzę na tamta Msze a teraz juz 2 raz na 11... to duzo gdyz to chyba moja 3 niedz. od powrotu z oazy... wcześniej tio nie pamiętam na która chodzilam... Nio i o dziwo zobaczylam w Kosciólku Kubę :) -jest lektorem... nio i wyslal mi potem sms-ka, ze myślal, ze sie zobaczymy, ale ja "ucieklam" do domciu (czyt. musialm szybko iść do domciu:(  ) Nio ale juz prawie sie umówilismy na spotkanko :) jeszcze tylko trzeba dogadać szczegóy ... :) bardzo mnie tio cieszy:D jak juz wspominalam stęsknilam sie za nim :) nio i siedzialam sobie w domciu, co pewnie moim znajomym bardzo dziwne by sie wydalo-czytalam ksiażkę (ale taką suuuper :) nio i popoludniu jak tydzień temu udalam sie na spotkanie modlitewne do Saletynów:) w autobusie jechali ze mna jacych kolesie (na szczęście mlodzi 17-19 lat) nio i wysiedli ze mna i zaczeli coś gadać do mnie ... w końcu zareagowalam i sie odwrócilam... nio pominę cio tam jeszcze mówili- gówny motyw, ze chcieli sie ze mna umówić:/ jeszcze przed tym jak mi wogóle powiedzieli jak mają na imie... ten najprzystojniejszy zby l innych :D nio coż w sumie bylo wesolo:D ale ja sie śpieszylam więc...:P heh... przypomnialam sobie jak kiedyś w tamtych okolicach bylam z kumpela i mówilam do niej takim poważnym językiem. Nio i jakiś koleś  cos zaczal do mnie mówić, a ona na to, zebym z nim pokonwersowala... a ja na to na caly glos "nie... on jest dla mnie za plytki intelektualnie!"- gościa wmurowalo:D ale z niego szydzilam :D  przypomnial mi sie jeszcze tel do Bartka ale tio sie nie nadaje do publikacji :D zainteresowani wiedzą:D heh... nio a na spotkaniu bylo subcio:) nio i byl też "*" ale nie będę o tym piszać... tio bylo dawno... jak to ktoś kiedyś powiedzial "wspomnienia bolą, ale chyba nic poza tym..."( w sumie tio większosć wspomnień jeszt swietnych:0 prawie wszystkie ...). Wasnie- chyba ... mam nadzieję... nio i sobie z ludziskami pogadalam :D nawet spotklalam dziewczyna z oazy z przed 2 lat i mnie poznala...- ja jej na początku też nie ale sobie przypomnialam :) bylo naprawde świetnie, znowu poznaam nowych ludzi :) DOBRZE, ZE JESTEŚCIE!!! nio ale tak mi jakoś tęskno teraz... do czego? chyba raczej do kogo...? dlugo by pisać... ale to nie dla wszystkich... a moze? sama chyba nie wiem... nio coż- będę kończyć... :0 3majcie sie cieplutko:0 POZDROWIONKA DLA: Tomka J., Kuby, Darka P. a oprócz tego tio jeszcze wszystkich ze "spotkanka" ;) naraska

Heh... byalam wczoraj z Karcia w kinie na filmie "50 pierwszych randek" :D najpierw w autobusie przyczepila siedo nas jakaś babcia i powiedziala "dziewczyny zakryjcie te brzuchy"- co prawda odslonięte mialyśmy moze 1-2 cm ale oki... jak wychodzila to do jakiejs drugiej szczelia z oburzeniem w glosie "co te dzisiejsze dziewczyny wyprawiają, Panu Bogu w oczy sie śmieją!!! " Oczywiscie skomentowalysmy to smiechem :D jak juz dotarlyśmy do kina tio kupilyśmy bilety i popcorn i poszlysmy do sali nr 4 (czerwonej) ... nio i zmienilam miejsce 3 razy:D siedzialyśmy w ostatnim rzędzie na podwujnych krzeslach i najpierw zamienilam sie miejscem z karcia a potem jak siadla kolo mnie jakaś para (bliżej koleś) i sie zaczeli lizać tio sieprzesiadlam bo troche się krępowalam... nio a filmik byl świetny!!! bylo i romantycznie i śmiesznie ... w filmie oczywiście :D po filmiku dość szybko mialyśmy autobusik więc w miare krótkim czasie znalazlam sie w domciu:) potem tradycyjnie wykompcialam się i poszlam na neta:) ale mi sie nie chcialo tej notki pisać ... sorks ;) heh... oglądalam jeszcze filmik '7 znak" w miedzyczasi i przypomnialam sobie że już go ogladalam:D ale byl taki fajny ze zrobilam tio jeszcze raz:D hehehe posuchalam jeszcze muzyczki na walkmanie bo braciszek mi wierzę zabral :( nio i spanko... tio by chyba bylo na tyle ;) paps