ewelka-1

heh... nio jak pisalam w tamtej notce (3 ostatnie naraz:D ) spotkalam sie dziś  z Gosią Cmela ... i niee bylabym Ewelinka gdybym sie nie spóźnila tych 15 min ... :D nio i spędzilismy razem caly dzionek :D zwiedzialm jej Kościólek, okolice i wogóle... nawet robilyśmy salatke owocową:D hehehe nio i zeszlo jakos na temat wypedzania zlych duchów i wogóle ... przez x. Szczygla ... wiem juz ze jestem teraz we wsopólnocie SHALOM... x. Szczygiel jest pasterzem diakoni Ewangelizacyjnej i SHALOM-u... heh... nie wiedzialam ze on ma takie dary... widziec zle duchy i myśli ludzi z naszej wspólnoty... szok !!! heh... chyba sie przeziębilam... boli mnie gardelko i gówka, do tego mam zatkany noisek i kicham co chwila ... będe wieć kończyć bo juz niee mam sily... a ! i jeszcze na dodatek mój starszy brat to przeczytal... mojego bloga ...:( heh...mam dość ... heh... no i modlitwa obrony... dobrze ze jest... DZIEKUJE WAM !  heh... pozdrowionka:) Slawek trzymaj sie:) Zajc zakręć sie kolo tego twojego "Miśka" ...hehheh myśle że jest tego wart ... Asiula- też mam nadzieję, że ich jeszcze spotkamy... :) a co d Pięknisia... mam plakat HIM-a ... moge mu dac ewentualnie... :D tylko nieewiem czy ty takiego niee mialaś ... :) Grabiku mój kochany będe siemopdlić- obiecuje ci to! będzie dobrze- zobaczysz :* Gosiu- teraz ja czekam na Ciebie ;) DO ZOBACZONKA :) buziaki :*:*:*:*

NIEDZIELA: heh... nio więc rano planowalam iść na 9:30 ale gdy obudzilam sie kilka minut opo 9:30 tio zrezygnowalam ... poszlak na 11:00... Kuba myślal, ze mnie niee bedzie(bo tak mu naopisalam) ... nio i jak mnie zobaczyl na Mszy to nie móg usmiechu powstrzymać:D heh... nio i myślal, ze sie spotkamy poMszy, ale ja musialam isć posprzątać w domciu... nio i jak wrócilam tio mu wyslalam sms-a że przepraszam ale musialam isć ... nio a on na to "Spoko mala! :-* wystarczająca niespodzianka bylo cie zobaczyć na 11! milej niedzielki" :D hehehe... nio i jeszcze jak mu napisalam tio na początku nie odpisywal i myslalam że sie na mnie obrazil... poszlam posluchać muzy na VIVIE i jak wrócilam i przeczytalam tio norm,alniew skowronkach bylam :D heheh nawet w taki deszczowy deszcz... bylam też wieczorem na spotkaniu modlitewnym u saletynów :D bylo troszku znajomych (ale mniej niz zywykle ...) Zajc dla Twojej wiadomości- nie bylo go... pewnie dlatego, że zawsze przyjeżdżal na rowerku a padalo ... heh... moze i lepiej... nio i pogadalam sobie z ludzmi, potem wracalam z Maryś... opowiedzialam jej o takich tam sprawach... w sumie mibylo epiej ... x. Szczygiel mial racje... na spotkaniu mowil nam, ze w naszym zyciu są doly i góry i to jest normalne... i trzeba przeczekać te "dolki" no a w tym moze nam też pomuc wygadanie sie komus... zaufanemu oczywiscie... no i ze w tym 'gorszym" czasie nie mozemy podajmować żadnych decyzji, by nie popelnić bledu... heh... madry czlowielk :) niom ... tio będe konczyć :D heh... na jutro jesztyem umówiona z gosia :D papsik :) PODROWIONKA DLA wszystkich ważnych osób w moim życiu ... :*

heh... niee wiem co spowodowalo, że dopiero teraz pisze ta notke... może mi sie niee chciao, nie bylo czasu, potem net szwankuje ... no cóż..  grunt, ze pisze teraz... heh... nio rano mialam isć z Asiula na zakupy, ale nam sie rozpadalo i nicz z tego niee wyszlo... jak juz pisalam mialam jechać na imieniny do cioci (a niee chcialam :( ) ale powiedzialam (jak mi sie kazali przebierac) że nie jade, za mam tluste wlosy (specja;lnie ich wcześniej nie umylam...w sumie nuiee byly takie zle) i takie tam ... nio i mi sie udalo ...:) zostawili mnie :D szkoda, ze niee wiedzialam wcześniej to by sie impre zrobilo :D heh... moi bracia poszli i ja zostalam sama wdomku... ogladalam jakiś horror :D świetny byl :D potem jeszcze na necie posiedzialam i tio chyba na tyle ... nie mam soly juz pisać a jeszcze 2 notki ... ;( nio do do następnej notki ;( EWELKA