Najnowsze wpisy, strona 12


sie 10 2004 :) :) :)
Komentarze: 1

Wczoraj braciszek (wredniak jeden :/) nie dopuścil mnie do kompa więc nie zdążylam napisać notki... a więc zabieram sie teraz do roboty... :D                      

 Heh.. a więc... wczoraj rano (tak ok. 10.30) zadzwonila do mnie Gosia Cmela i zaproponowala spotkanie. Oczywiście zgodzilam sie. Mialysmy sie spotkać ze godzinę... Tylko, ze ja dopiero co sie obudzilam, a do miejsca spotkania na piechotę mialam 30 min !!! nio więc w biegu jakos sie ogarnelam, posprzątalam pokój i z językiem na brodzie pobieglam na spotkanie... nio i jak dolazlam do tej studni na rynku, to oczywiście sie wyściskalyśmy i poszlyśmy na lody do Myszki na 3maja. Pogadalyśmy i poszlyśmy sie przejść na Rynek... zaraz kolo Myszki spotkalyśmy Grabika:) slonko moje kochane :* nio i jak doszlysmy na Rynek tio siadlysmy sobie na laweczkach. gosia opowiedziala mi,ze nawet na tych niedzielnych spotkaniach modlitewnych ludzie miewają "zaśnięcia w Panu" (o czym wcześniej nie mialam pojęcia!), charyzmaty jezyków i takie tam... normalnie szok! Jejciu tęskni mi się za Kubą, Szczygielkiem i wogóle za nimi wszystkimi... Tylko, żeSzczygielek wróci w piątek lub sobotę, a Kuba tio niewiadomo ... :( heh... potem posiedzialam w domciu i poszlam do Asi P. nio i jak czekalam na nia przed klatka tio zaczelo padać... Nio i jak tak baaardzo się byslo tio ucieklyśmy do niej na górę ... oglądalyśmy u Pawla w pokoju (Asi braciszka:D ) najpierw teledyski na VIVIE, a potem film "Obcy 4" nio i jak wychodzilam tio Asia rzucila haslo, że idzie mnie odprowadzić na dól, bo boje sie, że mnie obcy zje ! jak szydzilam :D Tak się zaczelam śmiać, że szok :D jeszcze potem jakies takie glupkowate hasla rzucalam to już wogóle schiz... nio i wrócilam do domciu, weszlam na chwilę na net, ale tak sie wieszal, że nie moglam na bloga wejść... potem mój brother przylazl i mnie wyrzucil:/ nio bo niby chial spać :/ ale nieświadomie (na początku) zemścilam się na nim, bo chcial jeszcze isć do ubikacji, ale ja poszlam sie kompciać i ... siedzialam tam prawie godzinę :D hehehe... potem nie mialam juz sily i polozylam się i zaczelam ogladac jakiś film... okazalo sie,ze to triler... byl super! nio a potem to juz sobie leżalam aż zasnelam... nio i obudzilam się rano i...

PS: odpowiadam na pytanie albercika777 - jestem z Rzeszowa, a w Slawęcinie bylam na rekolekcjach oazowych :D

PS: pozdrawiem wszystkich Slawęciniaków:*:*:*:*:*

ewelka=) : :
sie 09 2004 Wczorajsza notka (heh ...:)
Komentarze: 0

Zacznę od tego, że ta notka byla napisana wczoraj, ale nie zapisalo mi jej, więc napisalam ja osobno i zapisalam a teraz ją skopiuję... milego czytania ;)                                                                   

 Heh... bylo super!!! Nie chcialam dać sie wyciągnać na to spotkanie modlitewne tym losią (Józce i Patrycji) ale mnie zmusily... i baaardzo dobrze !!! Już w autobusie spotkalam Patrycje i Szymka O.-ale jego to mam na codzień wiec... Od razu bylo mi raźniej :) Przed Kościólkiem byla już bidrona (Grabik), Józka, Gosia Cmela i inni... Byl też Tomek J. ze Zwięczycy... Szczerze mówiąc zdziwila mnie jego obecność ale nio cóż... Zagonili nas do środka do kaplicy... Ku mojemu zdziwieniu odważylam się na modlitwie spontanicznej:) Co mnie niewątpliwie ucieszylo :D Tańczyliśmy nawet taniec uwielbienia do "Hosanna" :) Potem przyszedl czas na rozmowy ze znajomymi (oczywiście na zewnatrz) :) Ku mojemu zaskoczeniu poznalam duuużo osóbek. Juz nie pamiętam imion wszystkich... ale te 3 osoby, od których wzielam nr gg dobrze pamiętam:D Później w drodze powrotnej poszlam ze znajomymi (nowymi i "starymi"), chociaż w zupelnie inną stronę ... ! Odprowadzili mnie na przystanek i czekali ze mna, ale chwilę przed autobusem (ok.10 min) musieli isć, bo po jedna  z dziewczyn juz dzwonili... Nio i troszke sie balam, bo jakieś mendy sie przybląkaly... Gdy wrócilam do domciu to Juby (mój braciszek) siedzial na gg i nie moglam iść na neta... Zrobilam nam kolacj, poczytalam chwilę i wpuścili mnie na gg :) Heh... jeden z kolesi których poznalam- Slawek- jest bardzo podobny do Pawla Mięsika. w sumie to też do Mateusza- w końcu są bliźniakami- są identyczni :D Calkiem fajny koleś:D Znaczy i Pawel i Slawek ale będe pisać o nowo poznanym koledze :) byl w tym roku na I' ONŻ w Kątach z x. Trelą- biedaczek... Slawek oczywiście :D heh... cio by tu jeszcze napisać?! A! juz w poprzedniej notce mialam to napisać ale zapomnialam ... Dostalam dziś nad ranem sms-ka od Kuby D. :) Ucieszylo mnie to, bo juz od kilku dni nicz do mnie nie pisal... Okazalo sie, ze byl w Gdyni i na nicz nie mial czasu. Teraz jeszt w Warszawie, aleobiecal, że jak wróci, to wszystkio mi opowie ! mam nadzieję, że niedlugo wróci! Baaardzo sie za nim stęsknilam!!! Ostatni raz widzialam sie z nim na kilka dni przed moja oaza wSlawęcinie, bo następnego dnia po naszym spotkaniu On wyjeżdżal na jakieś swoje rekolekcje... nio a jak wrócil to tam pojechal... a normalnie widzimy sie conajmniej 2 razy w tygodniu :( podsumowujac bylo SUPER! PRAWIE jak w Slawęcinie, ale nigdzie nie będzie tak świetnie! Oki, kończe... POZDROWIONKA DLA: Grabika, Józki, Maryś, Patrycji Smolarz, Zajonczka, Asi P., Gosi Cmeli, Kuby, Tomka J., Pawla M., Szczygielka, Dominiczki Bereś., Dominiczki Rokosz, Krzysia Szmigla, Krzysia Pazdana, Ani Knott, Haderci, Kl. Piotrka M., Damiana Brody i wszystkich których chialam pozdrowić a zapomnialam... 3majcie sie cieplutko!!! buziaki :*:*:*:*:*:*:*:* 

ewelka=) : :
sie 08 2004 Yoł, yoł!!!
Komentarze: 2

Cześć:) już 3 raz pisze dziś ta notkę, bo nie chce mi dodac:/ nio ale cóż... mojego braciszka na szczęście jeszcze nie ma, więc mogę sobie siedzieć na necie ... :) dziś poszam troszkę późno spać bo tak kolo 2 ... nio i mao nie zaspalam do Kościólka :D na 9.30 ...ale jakos sie udalo :) Nie lubię być na Mszy tak, że nie widzę oltarza, ale dzis na kazaniu musialam sobie z boku usiąść- wolę to niż zemdleć... Spotkalam w Kościólku Dominiczkę Bereś (i innych) i odprowadziam ją do domciu. Zaprosila mnie do siebie więcweszlam. Nawet niewiedzialyśmy kiedy minelo 2 i pól godziny... !!! Gadalyśmy i szydzilyśmy nio i jakoś tak uplynelo ... ale bylo naprawdę baaardzo wesolo i sympatycznie !!! :D:D:D potem poszlam do domciu, posiedzialam chwilę na necie i przyszla do mnie Baśka i opowiedziala o wczorajszej imprezie w Trzebownisku i o tym jej pięknym Pawelku :D mam nadzieję, że im się uloży !!! heh... idę dziś na jakieś spotkanie modlitewne do Saletynów... dziewczyny z oaza wakacyjnej ze Slawęcina mnie namówily... heh ... a ludzie z mojaej parafi z oazy sie w tym samym czasie spotykają  w naszej salce ... w tym samym czsie ... nio i mialam też na polko z Asią iść ... nie moglam się zdecydować ale w końcu sie udalo!!! nio dobra idę bo to jeszt o 18.00 i nie chcę sie spóźnić... o 17.22 mam autobusik... buziaki :*:*:*:*:*

ewelka=) : :
sie 07 2004 HEJA!!!
Komentarze: 5

Postanowiam zalozyć swojego bloga... może to glupi pomys ale cóż... To moja pierwsza notka i troszkę sie stresuję, bo jeszcze nie wszystko wiem jak zrobić, ale mam nadzieję, że będzie dobzie :) a więc moze tak napisze cio sie dzis dzialo... a więc rano o dziwo wstaam dosć wcześnie i mialam zamiar isc kupić sobie jakieś spodnie czy coś ale jakoś nie wyszlo... siedzialam sobie na necie, gadalam z ludźmi no i stwierdzilam, że mam już dość siedzenia w domu! co to za wakacje, kiedy ciągle pada i siedzi się w domu :/ na szczęście wyszlo trochę slonka i wymyślilam wypad na miasto i jakieś lody:) Niestety Zajonc nie mógl ale Asi pomysl odpowiadal-też miala dość wakacji w domu ... oczywiście szydera byla na maxa!!! najpierw poszlyśmyna spacerek po Kosynierów (troszke tam posiedzialysmy i pogadalysmy), potem do McDonaldu na lody MCFlery a potem na 3maja :) posiedziaysmy sobie na laweczce, pośmialyśmy nio i zachciao nam się pic. Kupilyśmy więc CocaColę i poszlyśmy do parku na Pulaskiego:) pobazgrolilyśmy lawkę (co u mnie jest częste) no i pomalu musialyśmy iść do Asi do domciu (musiala zjeść obiadek ... siy wyższe [rodzice] ) nio i jakoś tak wyszlo, ze pawe (jej braciszek) zacząl oglądać film na DVD nio i dolaczylysmy sie do niego:) bylo baaardzo wesolo :D !!! ogólnie dzionek byl spoxik:) szkoda tylko, ze nie moglyśmy pójsć sobie na basenik- moze jeszcze będzie okazja ... :) zaczelam czytać ksiażkę "Na zawsze" - jest SUPER !!! asia mówia, że jest świetna, ale nie sądzilam, ze aż tak! Myślę sobie teraz o tym co Asiula powiedziala mi o Darku i Tomku i wogóle... ale dzis nie mam zamiaru spędzić nocy na rozmyślaniu! wole poczytać ta ksiażkę ;) hehehe ... będę już kończyć... jak mi sie cosik przypomni tio jeszcze dopiszę ... naraska :) pozdro dla Zajonca, Asi P., i "Slawęciniaków" :):):) 3majcie sie cieplutko :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*

ewelka=) : :